O Alkoholikach i alkoholu

Czytaj dowcipy w kategorii O Alkoholikach i alkoholu :

znalazłem 35 dowcipy, strona 1 z 4
< poprzednia w O Alkoholikach i alkoholu  - 1 2 3 4 -  następna w O Alkoholikach i alkoholu >

- Kto cię tak pogryzł?
- Mój pies.
- Jak to się stało?
- Wróciłem do domu trzeźwy i mnie nie poznał.


- Tyle się złego naczytałem na temat alkoholu - mówi Antek do kolegi - że wreszcie sobie powiedziałem, czas raz na zawsze z tym skończyć!
- Z piciem?
- Nie, z czytaniem.


Do baru wchodzi mężczyzna. Siada na stołku i zamawia piwo. Wypija je, zagląda do swojej kieszeni, krzywi się i zamawia następny kufel. Lyka piwo, znowu zagląda do kieszeni, krzywi się i zamawia jeszcze raz. Powtarza operację kilkakrotnie. Zaintrygowany barman pyta:
- Dlaczego za każdym razem po wypiciu piwa zagląda pan do kieszeni?
- Mam tam zdjęcie żony. Jeżeli patrzę na nią i zaczyna mi się podobać, to jest to niechybny znak, że czas już do domu.


Do domu wraca pijany Kowalski rozgląda się po domu i mówi do żony:
-W domu niema ani jednej kropli wódki a ty ostatnie pieniądze na chleb wydałaś.


Dwaj upici marynarze siedzą w barze nagle jeden mówi do drugiego
-te Stefan wiesz ze mój kumpel ma złoty kibel
-ta idź za dużo wypiłeś
-no to chodź to ci pokaże
-no dobra
Dwaj marynarze poszli do tego faceta pukają do drzwi a tam otwiera mały chłopiec i mówi:
-Tato Przyszedł ten pan co ci w puzon nasrał!


Godzina 22. Pijany facet potrącił młodą dziewczynę która była ubrana w krótką spódniczkę mężczyzna podchodzi do niej i się pyta
-Jest pani ranna?
Dziewczyna mu odpowiada
-Nie całodobowa!


Idzie dwóch kumpli do baru. Kupili sobie piwko, wypili, następne, następne... W końcu skończyły im sie pieniądze. Jeden mówi do drugiego:
- Słuchaj, ja mam 3,50. Starczy akurat na hod-doga. Kupimy go, wyciągniemy parówke i ty bedziesz udawał ze mi robisz loda.
Kumpel przystał na ten pomysł. Zamawiali sobie piwka, drinki i w ogole aż w końcu barman poprosił aby zpałacili. Uznali jednak ze chcą jeszcze hot-doga. Kupili hot-doga, wyjeli parówke, jeden wsadził ją sobie w rozporek a drugi udaje ze mu robi loda. Barman wyrzucił ich z baru. I tak w nastepnym barze to samo. Upili sie, nabili rachunek, barman ich wyrzucił.
W 20 barze z kolei jeden kumpel mówi do drugiego:
- Wiesz co, zamieńmy sie, teraz ty ssaj ta parówke bo mnie juz kolana bolą od klęczenia przed toba.
Na co drugi odpowiedział:
- OK, zgoda. Zamienmy sie bo ja zgubiłem parówke w trzecim barze i mnie już ch*j boli...


Idzie pijany facet po ulicy, z drugiej strony ulicy gość naprawia hydrant.
Pijak podchodzi i mówi do niego bełkocząc
- panie, przestań pan kręcić tą ulicą bo równowagi złapać nie mogę.


Kazik dzisiaj rano z domu,
Wyniósł wódkę po kryjomu.
Spotkał starych kumpli w parku,
Co już byli po browarku.
Poczęstował.
A gdy flaszkę już skończyli,
Wino w sklepie podwędzili.
Jednak szybko się skończyło,
A chłopakom mało było.
Zrzutkę chlory zrobić chcieli,
Lecz nic pieniędzy nie mieli.
No to trudno, Kazio mówi
I pożegnał starych kumpli.
Trzeba już mi iść do domu,
Może wejdę po kryjomu.
Lecz tam żonka już czekała,
W prawym ręku wałek miała,
Użyć go się nie wachała.


Kobieta miała męża który strasznie pił. Pytała się przyjaciółek co z tym zrobić, a one jej poradziły, żeby nalała pełna wannę wódki a na dnie położyła martwego kota. To powinno przerazić męża.
No to kobiecina zrobiła tak jak jej przyjaciółki podpowiedziały, i czeka na męża. Maź wraca, wchodzi do łazienki, jeden dzien., drugi dzien., trzeci dzien. mija, kobieta zaniepokojona, otwiera drzwi, a tam maĄ wykręca kota nad kieliszkiem:
- No kiciuś, jeszcze piedziesiateczke.


znalazłem 35 dowcipy, strona 1 z 4
< poprzednia w O Alkoholikach i alkoholu  - 1 2 3 4 -  następna w O Alkoholikach i alkoholu >

Kategorie