O Góralach

Czytaj dowcipy w kategorii O Góralach :

znalazłem 22 dowcipy, strona 1 z 3
< poprzednia w O Góralach  - 1 2 3 -  następna w O Góralach >

- Baco, czym zatłukliście sąsiada?
- A synecką.
- Wieprzową, czy wołową?
- Kolejową.


Baca przychodzi się zapisać do partii:
- Baco, mogę was zapisać - mówi sekretarz - ale powód mi musicie podać!
- Jak mnie zapiseta to dopiro podom!
- Nie Baco, najpierw powód.
- Zapisujeta albo se ide ...
Sekretarz zapisał bace i mówi:
- No, zapisałem was, a teraz podajcie w reszcie ten powód!
- Zachodzem se ja kiedys do domu, Wchodze do jednego pokoju, a tu w łózku mojo zona sie z jakisim gachym gzi... Wkur... sie, polozlem do kuchni ryplem setke i idem se do drugiego pokoju... aw frugim pokoju corka sie z jakisim innym gachym ślajo...Wkur... sie jesce bardzi, wróciłek do kuchni, rypłem setke... i zem se powiedzioł: Jo wom dopiero Ku...y wstydu narobie ...


Baca siedzi w chałupie za stołem i słyszy jak ktoś wrzeszczy
- Baco, potrzebujecie drewna?
- Nie potrzebuje!
Rano wychodzi przed dom, a tu nie ma drewna.


Dwóch górali mały i duży sika na mór.
Mały strasznie mruga oczami. Widząc to drugi pyta:
-Co tak mrugos?
-Bo mi do ocy prysko!


Góry. Pada deszcz. Przechodz&#177;cy turysta mówi do Bacy:
- Baco dach wam przecieka.
- Wim.
- A nie naprawicie?
- Nie bo podo.
- A czemu nie naprawicie jak nie pada?
- Bo nie wim gdzie przecieka.


Idzie góral cały w krwi z workiem na plecach. Spotyka bace i baca się pyta:
-Co ci się stało?
-Biłem się z teściowoą.
-Jak ja miałbym taką teściową to bym ją ciupagą w łeb.
-A co ty myślisz co ja niose w tym worku?!


Idzie halą baca z juhasem.Juhas odzywa się do bacy
-Wieta co baco, za stówe to bym to łowce gówno zjodł
-Eeee gadacie, prawda, to zryjcie.
Juhac zjadł i baca wypłacił mu pieniądze, ale po pewnym czasie żal się bacy stówy zrobiło i mówi do Juhasa
-Wieta co juhasie, za stówe to jo bym te bobki zjodł i zjadł. Juhas stówę mu wypłacił i idą dalej. Po pewnym czasie juhas sie odzywa:
-Wieta co baco, cosik mi się wydaje ze za darmo żeśmy sie gówna nazarli.


Idzie przechodzien i widzi Bace stojącego na chodniku pijanego jak bela i pyta:
- Baco co robicie ?
- Wachom sie
- Co ?
- Wczoraj bylem na weselu, i jak wróciłem to żona była pobita, córka w cięzkim stanie w szpitalu, a syn miał połamane rece i nogi. I wachom sie czy nie isc na poprawiny.


Idzie turysta i na szlaku spotkał swojego kolegę.
Na widok kolegi uderzającego się w głowę kamieniem, pyta.
-Co robisz?
-Narkotyzuję się.
Turysta idzie dalej, patrzy a tam kolejny kolega, który uderza się w głowę dwoma kamieniami.
Co robisz? -pyta
-Narkotyzuje się.
Idzie dalej, patrzy a tam baca siedzi na stosie kamieni.
-Cóż baco robisz? -zapytał turysta.
-Sprzedaję narkotyki.


Jedzie baca wozem i wjeżdża wlaśnie po górke gdy nagle koń się odzywa:
- Pierd.le nie wjeżdżam pod tę górkę!
Na co baca:
- Pierwszy raz widzę żeby koń mówil
Na to pies:
- Ja też!


znalazłem 22 dowcipy, strona 1 z 3
< poprzednia w O Góralach  - 1 2 3 -  następna w O Góralach >

Kategorie