Humor
Czytaj dowcipy w kategorii Humor :
znalazłem 354 dowcipy, strona 9 z 36
< poprzednia w Humor - 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 - następna w Humor >
Czemu Bogdan Mówi Bankowy? Bo nie potrafi Nationale Niederlanden.
A jak umarł Bogdan? Przygniótł go filar.
Czym łysy może zrobić sobie przedziałek?
- Siekierą...
Czym różni się student po niezdanym egzaminie od komputera 486 z zainstalowanym windowsem 95?
- Student się inaczej wiesza...
Dawno, dawno temu była sobie Mała Osada, którą nawiedzał straszny Smok, za każdym razem pożerał dziewice i co mu tam w pazury wpadło. Starszyzna wioski wysłała poselstwo do Dużego Rycerza - ratuj nas - prosili - on odpowiedział - muszę pomyśleć, zastanowić się - przyjdźcie za tydzień. Na drugi dzień smok ponownie spustoszył okrutnie Małą Osadę, zdesperowani mieszkańcy wysłali poselstwo do Średniego Rycerza - ratuj nas - błagali - muszę pomyśleć, przyjdźcie za trzy dni - odpowiedział im. Następnego dnia Smok napadł na Małą Osadę ponownie. Poselstwo wysłano więc do Małego Rycerza - ratuj nas, jesteś naszą ostatnią nadzieją, ale powiedz ile dni będziesz się zastanawiał, czy zaatakować Smoka. Na to Mały Rycerz odpowiedział: tu nie ma się co zastanawiać, tu trzeba spier....ć!!!
Dlaczego kobieta podobna jest do huraganu?
- Bo wprawdzie najpierw jest ciepła i wilgotna, ale później zabiera ci dom i samochód...
Dlaczego Kowalski do domu nigdy nie przychodzi pijany?
Bo go zawsze przyniosą!!!
Dlaczego ludzie z innych miast nie lubią Warszawianek?
- Bo z jednej strony jest Wola i Ochota, a z drugiej Włochy i Bródno.
Dlaczego smród pisze się przez "ó"?
- Żeby się nie rozchodził!
Do baru wchodzi facet i zamawia setkę. Z kieszeni wyciąga naparstek, odlewa do niego trochę, z drugiej kieszeni wyciąga małego, kilkunastocentymetrowego ludzika, stawia go na barze i daje mu naparstek. Barman na to patrzy ze zdziwieniem:
- Panie, skąd pan takiego krasnala wytrzasnął?
- Wie pan, byliśmy razem w Afryce... Idziemy tam przez las i widzimy jak tubylcy tańczą dookoła ogniska, a w środku taki w pióropuszu wywija grzechotkami. I jak ty mu Wacuś wtedy powiedziałeś? Że on jest dupa, a nie czarownik?
Do biura agencji ubezpieczeniowej wbiega interesant.
- Chciałbym ubezpieczyć dom.
- Bardzo proszę, szanowny panie. Zechce pan usiąść i chwilkę poczekać.
- Kiedy ja nie mam czasu, on już się pali.
znalazłem 354 dowcipy, strona 9 z 36
< poprzednia w Humor - 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 - następna w Humor >