O Pijakach

Czytaj dowcipy w kategorii O Pijakach :

znalazłem 29 dowcipy, strona 1 z 3
< poprzednia w O Pijakach  - 1 2 3 -  następna w O Pijakach >

-Czemu Józek nigdy nie przychodzi do domu pijany?
-Bo zawsze go przynoszą.


-Czemu ty Kowalski, jak podnosisz kieliszek, to masz zamknięte oczy? - pyta Nowak.
-A bo ja żem starej obiecał, że do kieliszka nie zajrzę.


-Czy przestał pan mojej wskazówki: żadnego alkoholu, tylko mleko?
-Tak panie doktorze. I nareszcie zrozumiałem, dlaczego niemowlęta ciągle płaczą...


-Kelner! Dwa piwa i setka!
Kelner przyniósł, Kowalski wypił.
-Kelner! Piwo i setka!
Kelner przyniósł, Kowalski wypił.
-Kelner! Setka!
Kelner przyniósł, Kowalski wypił.
-Panie kelner! Jak to jest? Coraz mniej piję, a coraz bardziej żech ożarty.


-Nie wolno panu pić alkoholu! Mówiłem to panu już przed rokiem.
-Pamiętam, panie doktorze, ale sądziłem, że przez ten czas medycyna zrobi jakieś postępy


-Podobno przestałeś pić?
-To dzięki teściowej, stale widziałem ją potrójnie!


-Życie rozpoczyna się po pięćdziesiątce - stwierdza Kowalski.
-A po setce albo dwóch - komentuje Nowak - jeszcze przyjemniej.


Badanie skończone, lekarz z zafrasowaną miną pyta:
-Niech pan powie szczerze. Często odczuwa pan gwałtowną chęć picia?
-Ależ skąd, panie doktorze! Do takiego stanu nigdy nie dopuszczam!


Bezchmurny wieczór. Na chodniku leży pijak i kontempluje:
-Mały Wóz... Wielki Wóz... O kurde! Radiowóz!


Franek pije któryś dzień z rzędu. Wraca nocą do domu, tymczasem żona, która przebrała się za śmierć, wychodzi nagle zza rogu:
-Uuu! Za twoje pijaństwo pójdziesz do piekła!
-O cholera! - dębieje Franek. -Ale się wystraszyłem. Myślałem, że to moja baba.


znalazłem 29 dowcipy, strona 1 z 3
< poprzednia w O Pijakach  - 1 2 3 -  następna w O Pijakach >

Kategorie