O Polaku Niemcu i Rusku

Czytaj dowcipy w kategorii O Polaku Niemcu i Rusku :

znalazłem 25 dowcipy, strona 2 z 3
< poprzednia w O Polaku Niemcu i Rusku  - 1 2 3 -  następna w O Polaku Niemcu i Rusku >

Niemiec, Rusek i Anglik podróżują po świecie i pewnego dnia trafili nad magiczne jezioro, które, jeśli pobiegniesz pomostem, wyskoczysz do niego i powiesz jakieś słowo to jezioro zamieni się w tą rzecz.
Pierwszy biegnie Rusek, wyskoczył i krzyknął Vodka. Jezioro zamieniło się w Wódke. Następny bieknie Niemiec i krzyknął Bier. Jezioro zamieniło się w piwo. Jako ostatni biegnie Anglik. Biegnie, biegnie, poślizgnął się i wrzasnął: O Shit !


Pewnego dnia idzie sobie Niemiec z karabinem, Rusek z dzidą i Polak z latarką. Zobaczyli jaskinię. Słychać było odgłos: mam cie zjem cie, obedre cie ze skóry!
Niemiec sie wystraszył i uciekł. Sytuacja sie powtórzyła i Rusek uciekł. Został tylko Polak. Zaświecił latarką i zobaczył małpę trzymającą banana i mówiącą do niego: mam cie, zjem cie, obedre cie ze skóry!


Polak Niemiec i Rusek zostali poddani próbie. Każdy z nich dostał dwie kulki łożyskowe i miał zrobić znimi coś, co zadziwi jury. Każdy wszedł do osobnego pokoiku na 5 minut, następnie zaczęli wychodzić po kolei. Pierwszy wyszedł Niemiec. Zabrał dwie kulki i postawił jedną na drugiej. Jury zachwycone zręcznością Niemca obrzuciło go wielkimi brawami. Następny wyszedł Rusek. położył jedną kulkę na stole, a drugą rzucił tak, że odbiła się od wszystkich ścian pomieszczenia i strąciła pierwszą. Jury zachwycone precyzyjnym obliczeniem kątu odbicia od ścian. Znów słychać wielkie brawa. Ale najbardziej zadziwił jury Polak - jedną kulkę zgubił, a drugą zepsuł.


Polak Rusek i Francuz płyną tratwą i nagle Francuz pije wino i resztę wylewa i rusek mówi
-Co ty zrobiłeś wylałeś takie drogie wino
-U nas jest tego pełno
Za chwile Polak wyrzuca Ruska a Francuz mówi
-Czemu wyrzuciłeś naszego kumpla
-U nas tego pełno


Polak, Niemiec i Rus chceili przejść przez granicę, ale zatrzymała ich diabeł i nie pozwolił. Aby przejść przez granice dał każdemu po spożywczaku i powiedział, że przyjdze do ich sklepów za miesiąc i jak będzie w nim to co chce to przejdą przez granice.
Po miesiącu przychodzi diabeł do Ruska i pyta: Masz pięć kilo nihuja?
Rusek odpowiada: że nie
Diabeł go nie przepuszcza i idzie do Niemca, i mówi: Masz pięć kilo nihuja?
Niemiec odpowiada: ze nie ma. Diabeł go nie przepuszcza i idzie do Polaka i pyta: masz pięć kilo nihuja?
Polak: Mam.
Diabeł: A gdzie?
Pola: A na zapleczu choc za mna to ci pokaze. Wchodza na zaplecze diabeł pierwszy a Polak za nim i nagle polak gasi swiatło i pyta: Widzisz coś?
Diabeł: Nihuja
Polak: To bierz pięć kilo i spie*dalaj


Polak, Rusek i Niemiec idą przez pustynię. Spotykają wielbłąda i chcą na nim jakoś dojechać do najbliższego miasta. Ale pojawia się pewien problem - wielbłąd ma tylko dwa garby, trzech się nie zmieści na jego grzbiecie. Myślą więc, myślą... nagle Polak mówi:
- Wiem! Ja i Niemiec siądziemy mu na garbach i tak jakoś dojedziemy.
- A co ze mną?
Niemiec podchodzi do tyłu wielbłąda, podnosi ogon i mówi:
- A ty Sasza do kabiny!


Polak, Rusek, i Niemiec założyli się, że ten kto pierwszy przejdzie przez jaskinię pełną mrówek, zgarnie jakąś nagrodę. Pierwszy poszedł Niemiec. Wszedł do jaskini, i po chwili wybiegł pogryziony. Następny Rusek. Wybiegł z bąblami na całym ciele. Teraz Polak. Wszedł do jaskini, i wyszedł spokojnym krokiem drugą stroną. Niemiec i Rusek biegną do niego. Rusek pyta:
-A jak ci się udało przejść
A Polak na to:
-Zabiłem jedną mrówke, a reszta poszła na pogrzeb.


Polak,Rusek i Niemiec założyli się kto dłużej wytrzyma pod wodą.
Pierwszy wchodzi Rusek.wychodzi po 15 minutach wszyscy się go pytaja jak ty to zrobiłeś a Rusek na to:
- ma się swoje sposoby.
Póżniej wchodzi Niemiec.Wychodzi po 30 minutach a wszyscy się go pytają jak ty to zrobiłeś Niemiec odpowiada:
- ma sie swoje sposoby.
Na końcu wchodzi Polak,nie ma go godzine,dwie aż wreszczie wychodzi wszyscy się go pytają jak ty to zrobiłeś a on nato:
- koszulka mi się k***a zaczepiła.


Polaka Ruska i Niemca zlapał Diabeł i mówi:
- Mam dla was trzy zadania:
1) Przejść przez most pod obstrzałem.
2) Przywitać się z niedźwiedziem podając mu rękę (uścisnąć łapę).
3) Zgwałcić bardzo stara i sprytną Indiankę.
Popatrzeli po sobie zdziwieni i postanowili podołać tym zadaniom. Pierwszy poszedł Rusek, lecz udało mu się dojść tylko do połowy mostu. Drugi poszedł Niemiec, przeszedł most lecz gdy wszedł do klatki nedźwiedzia, on go wystraszył. Następnie poszedł Polak, przeleciał przez, most wpada do klatki, a tam jak nie zacznie się kotłowac (poprostu w powietrze wzbiła się kupa kurzu). Ale po jakiejś godzinie z klatki wychodzi zziajany, zdyszany i podrapany Polak i pyta:
- Ty diabeł to gdzie jest ta Indianka ktorej mam podac łapę?


Rusek, Polak i Niemiec mieli przejść przez las pełen komarów. Mieli do wyboru 3 pojazdy: czołg, armate i komarka. Rusek bierze czołg pzejeżdża i wyjeżdża cały w bąblach. Niemiec bierze armate też wyjeżdża w bomblach cały. Polak bierze Komarka. Za 10 minut wyjeżdża cały i zdrowy. Jak ci się to udało? oO Wiesz - komary - sami swoi!


znalazłem 25 dowcipy, strona 2 z 3
< poprzednia w O Polaku Niemcu i Rusku  - 1 2 3 -  następna w O Polaku Niemcu i Rusku >

Kategorie