O Prawnikach

Czytaj dowcipy w kategorii O Prawnikach :

znalazłem 8 dowcipy, strona 1 z 1

-Na czym polega problem z żartami o prawnikach?
-Dla prawników nie są one śmieszne, a dla innych ludzi to nie są żarty.


Adwokat pyta swojego klienta:
-Dlaczego chce się pan rozwieść?
-Bo moja żona cały czas szwęda się po knajpach!
-Czy to znaczy, że pije?
-Nie, łazi tam za mną!


Adwokat wchodzi do celi, w której osadzono skazanego. Widać, że niesie pomyślne wiadomości. Uśmiecha się radośnie i zaciera ręce.
-Jestem ułaskawiony? - pyta z nadzieją więzień.
-Nie, ale umarł pański stryj pozostawiając panu dwa miliony dolarów! Teraz może pan spokojnie odsiadywać karę ze świadomością, że moje heroiczne wysiłki nie pozostaną bez nagrody.


Dwaj kieszonkowcy rozmawiają w celi:
-Widziałeś jaki świetny zegarek miał mój adwokat?
-Jeszcze nie. Pokaż!


Przychodzi facet z aligatorem do baru i pyta:
-Macie tu prawników?
-Mamy.
-To dla mnie proszę piwo, a dla mojego aligatora adwokata.


Przychodzi ludożerca do sklepu z mózgami po świeży mózg na obiad. Na ladzie leży duży wybór mózgów.
-Ile kosztuje mózg inżyniera? - pyta.
-10 dolarów kilo.
-A lekarza?
-20 dolarów kilo.
-A prawnika?
-!00 dolarów kilo.
-Co? A dlaczego tak drogo?
-A wie pan, ilu trzeba prawników, żeby uzyskać kilo mózgu?!


Sędzia pyta:
-Zawód oskarżonego?
-Akrobata, Wysoki Sądzie.
-Woźny, proszę pozamykać okna!


Włamywacz skarży się koledze:
-Ale miałem pecha. Wczoraj włamałem się do domu prawnika, a on mnie nakrył. Powiedział, żebym zmykał i więcej się nie pokazywał.
-No to jednak miałeś szczęście!
-Szczęście? Policzył sobie 300zł za poradę!


znalazłem 8 dowcipy, strona 1 z 1

Kategorie